NIe zapomną o Blitzu
Minęło, lecz nie zapomniano
W szkockim Glasgow żyją chyba Ostatni Mohikanie czyli polscy marynarze, uczestnicy zmagań morskich podczas II. wojny światowej. Cieszą się zasłużonym szacunkiem.
Odnalazłem nadesłany mi przed laty przez marynarza z ORP „Piorun” Jana Rudzińskiego fragment Clydebank Post z 21 marca 2002 roku. Na zdjęciu w marynarskim berecie jest Adam Wiśniewski, czyli najbystrzejszy obserwator z załogi, ten, który wypatrzył w szalejącym nocnym sztormie usiłującego umknąć obławie „Bismarcka”. Dalej, w marynarskiej czapce oficerskiej stoi Jan Rudziński, wówczas goniec na GSD okrętu.
W Anglii inaczej obchodzi się niż u nas rocznice wydarzeń wojennych. O Blitzu także można znaleźć materiał na stronie. Tamte wydarzenia po latach miały swoją dobrą stronę zarówno w Glasgow jak i w Gdyni. Przypomniano wojenny czyn piorunowców w noc pierwszego nalotu niemieckiego i marynarskie wojenne dzieje. Powstał z tego film, który dokręcano w Gdyni.
Kawałek gazety niechaj pozostanie znakiem czasu. Niechaj ich czyn i pamięć trwa wiecznie.
Józef Wąsiewski